wtorek, 3 czerwca 2014
Szara rzeczywistość pourlopowa
Poniedziałkowy wieczór, pilot linii Ryanair wita nas na pokładzie samolotu słowami: Witam, lecimy do deszczowego Wrocławia, przydadzą się kalosze. I już wiem, że powrót do rzeczywistości po ciepłej i słonecznej Grecji będzie wyjątkowo trudny. I nie jest inaczej.
Już jutro powrót do pracy, a ja myślami nadal na takiej pięknej wyspie z białymi domkami, o której od zawsze marzyłam. Już wiecie, gdzie byłam w tym roku?
Zdjęcie Wam pomoże:
Jak dotąd, najlepsze wakacje w życiu.
Obszerniejsze relacje w najbliższych tygodniach.
Napiszę też wskazówki, jak samemu zorganizować wakacje na Krecie i Santorini. Może komuś się przyda :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudne zdjęcie! Nie mogę się doczekać relacji, poza tym bardzo jestem ciekawa Twoich porad dotyczących organizacji takiej wycieczki :) Co do pójścia do pracy to serdecznie współczuję, ja po 1.5 tygodnia po urlopie czuję się jakbym wcale na nim nie była :/
OdpowiedzUsuńAch, uwielbiam Twoje relacje! Czekam z niecierpliwością:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńEch, coś pięknego! Nie dziwię się, że powrót był tak bolesny. ;)
OdpowiedzUsuńWow, ależ Ci zazdroszczę:) ja byłam w Grecji jako nastolatka i chętnie bym tam powróciła. Czekam na relacje:)
OdpowiedzUsuńO rajusiu, ale ci zazdroszczę. Grecja jest zjawiskowa. To jakby inny, magiczny świat.
OdpowiedzUsuńO widzę, że też na wyspach ale na innych :) Ja się nie mogę doczekać ze względu na odpoczynek, słońce i spokój !
OdpowiedzUsuńW ogóle to jesteś z Wrocławia?
Mieszkam we Wrocławiu, ale nie jestem niestety.
UsuńAleż miałaś piękne widoki! :)
OdpowiedzUsuńAhh jak pięknie... chciałoby się tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie
Czekam na więcej zdjęć...zapowiada się piękna relacja z udanego urlopu;)
OdpowiedzUsuńO rajciu, ale Ci zazdroszczę, byłaś w takim pięknym miejscu. Zdjęcie cudne, będzie więcej? :)
OdpowiedzUsuńoj ciężko jest wrócić do szarej rzeczywistości po udanym urlopie. Zazdroszczę Grecji i czekam na więcej zdjęć;)
OdpowiedzUsuńOj, a my byliśmy na kilku plażach i wszystkie były czyste, a woda kryształowa wręcz. W Hiszpanii i Włoszech nie było tak dobrze pod tym względem.
OdpowiedzUsuńOj, a gdzie tak pechowo trafiliście?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)