środa, 11 lipca 2012

„Kwiaty na poddaszu” Virginia Cleo Andrews i wyniki konkursu


„Coraz częściej myślę o nas jako o kwiatach na poddaszu. Papierowych kwiatach. Narodzeni w jasnych barwach, ciemniejących z każdym dniem długiego, ponurego, męczącego, koszmarnego czasu, który spędziliśmy jako więźniowie nadziei i ofiary zachłanności”.

Są takie tajemnice, których lepiej nie odkrywać. Wydarzenia, o których lepiej nie pamiętać. A jednak mimo koszmarnych doświadczeń Catherine Dollanganger postanawia opowiedzieć historię swojej rodziny. Na sagę o Dollangangerach składa się pięć części: „Kwiaty na poddaszu”, „Płatki na wietrze”, „A jeśli ciernie...”, „Kto wiatr sieje...” i „Ogród cieni”. Już pierwsza część jest tak wciągająca, zaskakująca i porywająca, że nie sposób się od niej oderwać. Książka tak zachwalana przez bloggerów i mnie się ogromnie podobała. Po kolejne części sięgnę więc bez wahania.

            O czym właściwie jest ta historia? Po tragicznej śmierci pana Dollangangera, jego żona i czwórka dzieci zostają pozbawieni środków do życia. Pani Dollanganger, nawykła do luksusów i nie potrafiąca robić właściwie nic, zwraca się o pomoc do obrzydliwie bogatych rodziców. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że państwo Foxworth wyrzekli się córki po tym, jak poślubiła swego wuja. Przerażona kobieta nie potrafi przyznać się ojcu, że z kazirodczego związku narodziły się dzieci. Wraz z matką ukrywa potomstwo na poddaszu, gdzie mają pozostać do śmierci dziadka. Uwięzione rodzeństwo żyje w ciągłym strachu przed babcią, która zrobi wszystko, by pozbyć się „diabelskiego nasienia”.

            Narratorką powieści jest Cathy, która w chwili rozpoczęcia historii ma 12 lat. Książka napisana jest prostym, przystępnym językiem, a narratorka opowiada minione zdarzenia z perspektywy czasu, dlatego pełno jest również jej przemyśleń. Od pierwszych stron „Kwiaty na poddaszu” mnie tak wciągnęły, że zapomniałam o wszystkim innym. Niecierpliwie przewracałam kolejne strony, by poznać prawdę, która wstrząsnęła mną nie mniej niż rodzeństwem.

            Autorka porusza wiele trudnych tematów: opowiada o dorastaniu bez rodziców, fanatyzmie religijnym, kazirodztwie. Nie dziwota, że jej książka została uznana za kontrowersyjną, skoro pisarka mówi odważnie i bez ogródek. Cathy, Chris i bliźnięta stworzyli mikro społeczeństwo. Odizolowani od świata i zdani tylko na siebie, Cathy i Chris musieli zatroszczyć się o wychowanie i edukację młodszego rodzeństwa. 

Wydaje mi się, że to matka, która zamknęła własne dzieci, jest o wiele bardziej negatywną i okrutną postacią od babki – fanatyczki religijnej. Zapatrzona w siebie, chciwa, myślała tylko o własnym szczęściu, oddalając się coraz bardziej od potomstwa. Nie, Corrine Dollanganger nie można wybaczyć.

„Kwiaty na poddaszu” bardzo mnie poruszyły, pewnie dlatego, że jest to historia o zniewolonych i niechcianych dzieciach. Pozazdrościć pani Andrews wyobraźni. Swoją drogą: czy ona nie wygląda trochę przerażająco?

Ocena: 8/10.



34 osoby wyraziły chęć posiadania książki Pagnola „Chwała mojego ojca. Zamek mojej matki”, niestety wygrać mogła tylko jedna. Do losowania użyłam witryny http://www.random.org/, przy pomocy której wylosowałam szczęśliwy numerek – 15. 15-stą osobą, która się zgłosiła była Książkozaur i do niej też pojedzie książka. Zwyciężczyni gratuluję i życzę miłej lektury ;)

11 komentarzy:

  1. Książka w planach ale odległych, gdyż zaczęłam od drugiej części tej serii. A wygranej gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podzielam twoje zdanie o książce w stu procentach. Piękna, poruszająca, przedstawiająca nieco straszne realia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi bardzo ciekawie. Mam w planach kupić całą serię. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wygranej! a książka wydaje się być bardzo ciekawa. ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. po książkę sięgnę :)
    i gratuluję zwyciężczyni!

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka rzeczywiście zapowiada się rewelacyjnie - mroczny, ale ciekawy pomysł na fabułę przyciąga mnie najbardziej. A autorka... hm, pewnie po przeczytania książki trochę bym się jej bała ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Już jakiś czas temu słyszałam o tej powieści. W dodatku wysoko oceniasz, więc musi być dobra. Fabuła bardzo mnie zainteresowała. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje dla zwyciężczyni! A co do książki, to bardzo bym chciała ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejna książka, którą przeczytali chyba już wszyscy blogowicze, poza mną. Ale niestety w bibliotekach na razie nie ma co na nią liczyć, a ja ostatnio za dużo pieniędzy wydałam w księgarniach... przyjdzie mi jeszcze poczekać na tą lekturę.

    Gratuluję wygranej - nagroda przewspaniała, przeczytałam tą książkę prawie ciurkiem. Życzę miłych wrażeń :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam tą ksiażke bez przerwy ,! Oraz druga czesc. Teraz czekam na nastepne ktore zakupilam . Pierwsza czesc byla cudoooooowna ! Lecz druga juz mnie troche denerwowała chociaz takze byla pieknaa !! :* Polecam .

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem świeżo po wysłuchaniu audiobooka "Kwiaty na poddaszu" i do tej pory nie mogę się otrząsnąć...

    OdpowiedzUsuń