Hollywood szybko poznało się na talencie rudowłosej Kate
Winslet, której już pierwsza rola na dużym ekranie (w „Niebiańskich
stworzeniach”) spotkała się z przychylnymi opiniami krytyków. Kolejne filmy – „Rozważna
i romantyczna”, „Hamlet” i wreszcie „Titanic” ugruntowały pozycję aktorki w
Hollywood i przysporzyły jej miliony fanów na całym świecie. Choć Kate Winslet
jest znakomitą aktorką, zdecydowanie potrafiącą wykorzystywać swe kobiece atuty
na ekranie, zdarzały jej się też słabsze role, np. kompletnie nie sprawdziła
się w „Życiu za życie”, gdzie zagrała dziennikarkę Bitsey Bloom. Pomimo tego jest
wymieniania jako jedna z kandydatek, które mogą w przyszłości zając miejsce
Meryl Streep. I w pełni się z tym zgadzam, bo Kate nieraz pokazała na co ją
stać.
37-letnia aktorka ma na swoim koncie m.in. Oscara za rolę w
„Lektorze”, trzy Złote Globy za „Drogę do szczęścia”, „Mildred Pierce” i „Lektora”,
a także nagrodę publiczności za „Holiday”. Nie sposób wymienić wszystkich
nominacji i nagród, jakie w czasie swojej 18-letniej kariery otrzymała Winslet.
Dość wymienić te najważniejsze, nadmieniając, że do tej pory zgarnęła 17 statuetek.
Poszukując informacji o Kate zaciekawiły mnie dwie rzeczy: po
pierwsze starała się o rolę Jane Austen w „Zakochanej Jane”, a po drugie po
wspólnym występie w „Drodze do szczęścia” Leonardo DiCaprio podarował jej
złoty pierścionek z wygrawerowanym napisem, którego treści jednak nigdy nie zdradziła.
Interesujący jest też wykaz filmów, w których rolę odrzuciła, a nalezą do nich m.in.
„Zakochany Szekspir”, „Wszystko gra”, „Harry Potter” i „Władca Pierścieni”.
Po tej krótkiej charakterystyce, pora przejść do Złotej
Trójki:
„Mildred
Pierce”, reż. Todd Haynes:
właściwie serial, a nie film, ale nie mogł się nie znaleźć w tym zestawieniu. „Mildred
Pierce” to arcydzieło: dobrze opowiedziane, świetnie skonstruowane,
fenomenalnie zagrane. Na cześć Kate Winslet można napisać setki peanów, a to i
tak byłoby mało! Chętnych, odsyłam do mojej recenzji tutaj.
„Lektor”,
reż. Stephen Daldry:
znakomity dramat obyczajowy z historią w tle. Kino zdecydowanie ambitne i
niebanalne. Najlepsza rola Kate, nagrodzona Oscarem przez Akademię. Wydaje mi
się, że to jeden z tych filmów, które po prostu trzeba obejrzeć.
Film,
który najbardziej mi się podobał:
„Droga
do szczęścia”, reż. Sam Mendes: genialny
duet Winslet – DiCaprio, ciekawa, choć miejscami dziwna, fabuła i ten
niepokój, który towarzyszy widzowi już od pierwszych minut, gdy na ekranie
pojawia się piękna para w idealnym domu. „Droga do szczęścia” przedstawia obraz
amerykańskich przedmieść i codzienności ich mieszkańców, zachwyca, irytuje i
pozostawia masę pytań. Czy warto obejrzeć? Z pewnością!
Chciałabym jeszcze wyróżnić „Holiday”, film,
który jest tak ciepły i piękny, że z chęcią wracam do niego w każde Boże
Narodzenie. Może zaciekawi Was fakt, że rola Iris została napisana specjalnie
dla Kate.
Do tej pory w Piątkach z gwiazdą wystąpili:
Jedna z moich ulubionych aktorek. "Holiday" to mój stały poprawiacz humoru. "Lektor" i "Mildred" świetne.
OdpowiedzUsuńKate Winslet nie należy do moich ulubionych aktorek, choć w paru filmach rzeczywiście role miała świetne. Przesyciłam się jednak swojego czasu "Titaniciem" tak bardzo, że przez jakiś czas ani na nią, ani na Leonarda nie mogłam patrzeć ;-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jedna z najlepszych (o ile nie najlepsza) aktorka :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię i lubię Kate Winslet i Twoja Złota Trójka doskonale odpowiada mojej.
OdpowiedzUsuńIris wspaniała, i książka, i film, i rola Kate. Holiday ciepłe, krzepiące, urocze. Dopisałabym jeszcze W stronę Marrakeszu, Zatrute pióro - cudne filmy:)
Nie oglądałam "W stronę Marakeszu", muszę to koniecznie nadrobić:)
UsuńMoja ulubienica: piękna i zdolna. O czasu "Titanica" śledzę bardzo uważnie jej karierę i jestem pełna podziwu dla jej umiejętnych wyborów. Każdy kolejny film coraz lepszy. Czekam na jej rolę w ekranizacji "Stowarzyszenia Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek"
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, a co dopiero mówić o ekranizacji:) Własnie poczytałam na jej temat na lubimyczytać i coś mi się wydaje, że to kawał dobrej lektury, której ekranizacja może być zaskakująca. Super:)
Usuńszczególnie za nią nie przepadam
OdpowiedzUsuńjest dla mnie jakaś taka nijaka, nie wiem, tak ją odbieram
wiadomo, stała się "sławna" dzięki Titanicowi, co się dziwić, główna rola obok uwielbianego przez nastolatki DiCaprio ;]
Wcześniej była "Rozważna i romantyczna" i już wtedy zyskała sporą popularność.
UsuńUwielbiam tę aktorkę. Czemu ja jeszcze nie widziałam "Mildred Pierce"?? Hm.
OdpowiedzUsuńWłaściwie w każdej roli mi się podobała. "Życie za życie" widziałam, ale szczerze mówiąc nie pamiętam jak zagrała. Za to sam film ogromnie mi się podobał. Zwłaszcza zakończenie.
No tak, Titanica zna chyba każdy. Szczerze mówiąc Holiday podobało mi się tak sobie, ale za to bardzo lubię Kate w Marzycielu ;) Złotej trójki niestety jeszcze nie widziałam, ale wszystkie trzy filmy mam w planach!
OdpowiedzUsuńNie wypowiem się za bardzo - do tej pory widziałam Kate Winslet tylko w "Marzycielu" i we fragmentach "Titanica" (chyba nie oglądałam tego filmu w całości;) Nie pamiętam szczegółów jej gry aktorskiej, więc ciężko tutaj jakoś skomentować.
OdpowiedzUsuńWobec tego czekam na kolejny post z serii "Piątek z gwiazdą";)
Lubię tę aktorkę, jednak filmu z jej udziałem, który najbardziej chcę zobaczyć, czyli " W stronę Marrakeszu" nie mogę nigdzie złapać:(
OdpowiedzUsuńKino za bardzo mnie nie interesuje. Musi być coś naprawdę wyjątkowego bym obejrzała. Taki właśnie był Lektor z właśnie tą panią. Wspaniałe, trudne kino, ukazujące wszystko od drugiej strony.
OdpowiedzUsuńMnie również zaciekawiło to, że Kate starała się o rolę Austen w "Zakochanej Jane"...Niestety nie oglądałam żadnego filmu z Twojej trójki :(
OdpowiedzUsuńDobra aktorka. :)
OdpowiedzUsuńGdy tylko opublikowałaś wpis o Leo, wiedziałam, że niedługo nadejdzie czas na Kate ;) Niestety, nie za bardzo mogę się o niej wypowiedzieć, ponieważ widziałam tylko trzy (czy cztery?) filmy z jej udziałem, ale muszę przyznać, że jest naprawdę ładną kobietą :)
OdpowiedzUsuń