Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fiodor Dostojewski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fiodor Dostojewski. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

„Idiota” Fiodor Dostojewski, czyli klasyka


„Pewne ograniczenie umysłu jest, jak się zdaje, cechą prawie niezbędną dla każdego człowieka czynu, a już przynajmniej dla każdego, kto poważnie zajmuje się gromadzeniem pieniędzy.”

Zasiadając do lektury „Idioty” Fiodora Dostojewskiego, nastawiałam się na powieść równie porywającą jak „Zbrodnia i kara”. Niestety otrzymałam coś zgoła innego. Dlaczego niestety? Bo pomimo początkowego zachwytu nie mogłam przebrnąć przez „Idiotę” i w rezultacie męczyłam książkę ponad 2 tygodnie!

Akcja powieści rozpoczyna się w pociągu, jadącym z Szwajcarii do Rosji. W jednym z przedziałów spotykamy księcia Myszkina, wracającego do kraju po długiej nieobecności. Już opis wyglądu bohatera uświadamia czytelnikowi, że ma do czynienia z kimś, kto ewidentnie nie pasuje do otoczenia. I nie jest to wrażenie mylne. Kolejne części i rozdziały przybliżają nam postać Lwa Nikołajewicza Myszkina, człowieka tak dobrego i jednocześnie naiwnego, że próżno szukać podobnych mu osób w petersburskim towarzystwie.

Tytuł utworu jest ironiczny. Znajomi księcia nazywają go często „idiotą”, choć nie mają do tego żadnych podstaw. No chyba, że zaczniemy tak nazywać osoby obdarzone tzw. „wielkim sercem”.