sobota, 23 lutego 2013

And my Oscar goes to…



Przez ostatnie tygodnie cierpliwie oglądałam filmy, wyróżnione przez Akademię Filmową nominacją do Oscara. Piszę cierpliwie, bo seanse niektórych produkcji, wymagały ode mnie naprawdę dużego poświęcenia. Z przykrością stwierdzam, że z roku na rok powstają coraz słabsze filmy, co świetnie widać przy okazji nominacji do Złotych Globów i Oscarów. Jako kinomanka mam nadzieję, że 2013 przyniesie znaczącą poprawę i za rok nie będę narzekać, a jedynie chwalić.

Na ok. 30 godzin przed rozpoczęciem 85. ceremonii rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, wręczę moje własne statuetki. Zapraszam na ceremonię rozdania Oscarów na blogu Kulturalny Misz-Masz.


Najlepszy film: 
Bestie z południowych krain – ocena: 8,5/10
Django – ocena: 9/10
Nędznicy – ocena: 9/10
Lincoln – ocena: 6/10
Miłość – ocena: 8/10
Operacja Argo – ocena: 8/10
Poradnik pozytywnego myślenia – ocena: 8/10
Wróg numer jeden – ocena: 7/10
Życie Pi – ocena: 6/10

Mój Oscar wędruje do: „Nędzników” i „Django” ex aequo.

Krótki komentarz: za najsłabszy film uznałam „Lincolna”, na którego seansie omal nie zasnęłam. Gdyby nie świetna gra aktorska Daniela Day-Lewisa pewnie dałabym jeszcze niższą ocenę. Wśród nominowanych produkcji wiele mi się podobało, choć nie uważam, żeby były to filmy na miarę Oscara. Rozumiem jednak, że Akademia musiała coś wybrać, a że w 2012 była posucha, wyszło jak wyszło.

Po kliknięciu na tytuł przeniesiecie się na stronę z recenzją. Filmy, które nie doczekały się takowej, pojawią się w lutowych sierotkach.

Najlepszy film nieanglojęzyczny:
Miłość (Austria) – ocena: 8/10.
Kon-Tiki (Norwegia) – 7,5/10.
No (Chile)
Kochanek królowej (Dania) - ocena: 8/10.
Wiedźma wojny (Kanada) - ocena: 8/10.

Mój Oscar wędruje do: „Miłości”.

Krótki komentarz: w tej kategorii poziom jest bardzo wyrównany i wszystkie filmy (poza „No", którego nie widziałam jeszcze) podobały mi się. Myślę, że byłoby ogromną niespodzianką, gdyby nie wygrała „Miłość”, zwłaszcza, że uzyskała też nominację w kategorii głównej. „Wiedźma wojny” może jednak trochę namieszać.

Po kliknięciu na tytuł przeniesiecie się na stronę z recenzją. Filmy, które nie doczekały się takowej, pojawią się w lutowych sierotkach.

Najlepsza reżyseria:
Michael Haneke - Miłość
Ang Lee - Życie Pi
David O. Russell - Poradnik pozytywnego myślenia
Steven Spielberg - Lincoln
Benh Zeitlin - Bestie z południowych krain

Mój Oscar wędruje do: chciałabym móc napisać Tarantino, ale jako, że go nie ma, to statuetkę przyznaję Michaelowi Haneke.

Najlepsza pierwszoplanowa rola męska:
Bradley Cooper - Poradnik pozytywnego myślenia
Daniel Day-Lewis - Lincoln
Hugh Jackman - Les Miserables - Nędznicy
Joaquin Phoenix - Mistrz
Denzel Washington – Lot

Mój Oscar wędruje do: Daniela Day-Lewisa.

Najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska:
Jessica Chastain  - Wróg numer jeden
Jennifer Lawrence  - Poradnik pozytywnego myślenia
Emmanuelle Riva  - Miłość
Quvenzhane Wallis  - Bestie z południowych krain
Naomi Watts  - Niemożliwe

Mój Oscar wędruje do: Jennifer Lawrence. 

Krótki komentarz: ale by było, gdyby wygrała Hushpuppy (cieszę się na samą myśl).

Najlepsza drugoplanowa rola męska:
Alan Arkin - Operacja Argo
Robert De Niro - Poradnik pozytywnego myślenia
Philip Seymour Hoffman - Mistrz
Tommy Lee Jones - Lincoln
Christoph Waltz – Django

Mój Oscar wędruje do: Christophera Waltza.

Najlepsza drugoplanowa rola żeńska:
Anne Hathaway - Nędznicy
Sally Field - Lincoln
Helen Hunt - Sesje
Amy Adams - Mistrz
Jackie Weaver - Poradnik pozytywnego myślenia

Mój Oscar wędruje do: Anne Hathaway.

Najlepszy scenariusz oryginalny:
Miłość – Michael Haneke
Django – Quentin Tarantino
Lot – John Gatins
Moonrise Kingdom – Wes Anderson & Roman Coppola
Wróg numer jeden – Mark Boal


Mój Oscar wędruje do: Quentina Tarantino i duetu Anderson&Coppola ex aequo.

Najlepszy scenariusz adaptowany:
Operacja Argo – Chris Terrio
Bestie z południowych krain – Lucy Alibar & Benh Zeitlin
Życie Pi – David Magee
Lincoln – Tony Kushner
Poradnik pozytywnego myślenia – David O. Russell

Mój Oscar wędruje do: „Operacji Argo”.

Najlepsza muzyka:
Anna Karenina – Dario Marianelli
Operacja Argo – Alexandre Desplat
Życie Pi – Mychael Danna
Lincoln – John Williams
Skyfall – Thomas Newman

Mój Oscar wędruje do: „Życia Pi”.

Najlepsza piosenka:
"Before My Time" z filmu "Chasing Ice" – muzyka i słowa J. Ralph
"Everybody Needs A Best Friend" z filmu "Ted" – muzyka Walter Murphy, słowa – Seth MacFarlane
"Pi's Lullaby" z filmu "Życie Pi" – muzyka – Mychael Danna, słowa – Bombay Jayashri
"Skyfall" z filmu "Skyfall" – muzyka i słowa Adele Adkins oraz Paul Epworth
"Suddenly" z filmu "Nędznicy" – muzyka - Claude-Michel Schönberg, słowa – Herbert Kretzmer i Alain Boublil

Mój Oscar wędruje do: „Suddenly”.

Najlepsze zdjęcia:
Anna Karenina – Seamus McGarvey
Django Unchained – Robert Richardson
Life of Pi – Claudio Miranda
Lincoln – Janusz Kaminski
Skyfall – Roger Deakins

Mój Oscar wędruje do: „Życia Pi”.

Najlepszy pełnometrażowy film animowany:
Merida Waleczna
Frankeweenie
ParaNorman
Piraci!
Ralph Demolka

Mój Oscar wędruje do: „Frankeweenie”.

Krótki komentarz: nie widziałam żadnego filmu w tej kategorii, a Oscara przyznaję bardziej Burtonowi niż samej animacji.

Jak widzicie, pominęłam część kategorii, samolubnie wybierając tylko te, które mnie interesują. Tak więc 2. ceremonię rozdania Oscarów na Kulturalnym Misz-Maszu uważam za zakończoną.

A teraz wyobraźcie sobie, że jesteście członkami Akademii Filmowej - komu przyznacie Oscara?

23 komentarze:

  1. Musiałabym obejrzeć wszystkie nominowane filmy, żeby móc pobawić się w przyznawanie Oskarów;) Ciekawe, ile z Twoich przewidywań się sprawdzi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to nie są przewidywania, tylko moje wymarzone Oscary. Przewidywania byłyby odrobinę inne ;)

      Usuń
  2. Widziałam jedynie pięć z dziewięciu nominowanych filmów (chociaż jak na mnie to i tak nieźle). Obejrzałam te, które mnie najbardziej interesowały. "Miłość" mam zamiar nadrobić, Życie Pi najpierw chcę przeczytać książkę, a do nudnego Lincolna i Wroga numer jeden mnie nie ciągnie. Na podstawie obejrzanych filmów przyznałabym takie nagrody:
    Najlepszy film - zgadzam się z Tobą - Django lub Nędznicy :)
    Najlepsza pierwszoplanowa rola męska - Hugh Jackman
    Najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska - Jennifer Lawrence
    Najlepsza drugoplanowa rola męska - Christoph Walz!!
    Najlepsza drugoplanowa rola żeńska - Ann Hathaway
    Najlepszy scenariusz oryginalny - Anderson i Coppola
    Najlepszy scenariusz adaptowany - Operacja Argo
    Najlepsza piosenka - Skyfall

    Jak widać zgadzamy się w większości :)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszy raz nie obejrzę ceremonii na żywo :( Mam nadzieję, że nikt mnie zaspojleruje i będę mogła cieszyć się emocjami, związanymi z rozdaniem nagród w poniedziałek po pracy.

      Usuń
  3. Ja będę mega zdziwiona, jeżeli Oscar za zdjęcia nie powędruje do "Życia Pi".
    Sama raczej nominajcji nie porozdaję, bo nie widziałam wielu nominowanych... Ale wyników ciekawa jestem. No i "Django" muszę zobaczyć. Ze względu na samego reżysera, co najmniej jednego Oscara bym dała. I Burtonowi oczywiście, chociaż Merida mi się podobała, a Frankeweeniego nie widziałam... :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym miała spory dylemat z rozdaniem Oscarów, ponieważ najzwyczajniej w świecie mało oglądam filmów itp. Jeśli byłby przyznawane Oscary dla książek, to wtedy mogłabym się pokusić o odpowiednie nominacje :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widziałem wszystkich nominowanych filmów, ale z tych, które oglądałem Operacja Argo była najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, to dobry film. Akurat dziś obejrzałam i muszę przyznać, że trzyma w napięciu od początku do końca. Ale Afflecka dalej nie lubię :P

      Usuń
  6. Podoba mi się Twoje rozdanie :) Może ktoś zza wielkiej wody przeczyta i na szybko pozmienia co nieco w kopertach ;) A prawdę mówiąc mało widziałam, więc dla mnie - wszystkie Oscary wędrują do Tarantino. Za wszystko. Nawet w tych kategoriach, w których nie był nominowany, łącznie z pierwszoplanową rolą żeńską. Ale by był numer! ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejmy nadzieję, że choć jedną statuetkę "Django" dostanie, a właściwie myślę, że Waltz musi wygrać :)

      Usuń
    2. No, ba! ;) Jeśli nie, to całkiem zwątpię w tę galę... Już w ubiegłym roku niezbyt trafiła w moje gusta :)

      Usuń
  7. Mój Oskar pewnie też powędrowałby do Nędzników albo Django (z akcentem na ten pierwszy film :)), ale bardzo wątpię, czy któryś z nich ma jakiekolwiek szanse na statuetkę. Bardzo możliwe, że trafiłaś z męską rolą pierwszoplanową, sporo osób obstawia tego pana. I chyba zgodzę się z Oskarem dla Jennifer, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła w tym Poradniku :) No i Anne Hathaway, hmm, jak ona nic nie dostanie to niech spadają, wyślemy jej naszą statuetkę :D Aha i mam nadzieję, że Merida Waleczna nie wywalczy dla siebie nic tej nocy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, pamiętam Twoją recenzję tej animacji, dlatego nie dziwię się temu, co piszesz. Mnie również Jennifer bardzo zaskoczyła, bo myślałam, że to będzie aktorka jednej roli (czyli tej w "Igrzyskach Śmierci").

      Usuń
  8. Też bym sobie życzyła Oscara dla „Frankeweenie”. Burton zasługuje na niego jak mało kto. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Udało mi się obejrzeć tylko cztery filmy z dziewięciu nominowanych, więc ciężko mi się wypowiadać na temat ewentualnego zwycięzcy. Z tych, które widziałam wybrałabym Django. Życie Pi, Poradnik pozytywnego myślenia i Operacja Argo nie stanowią dla niego moim zdaniem większej konkurencji, ale rozumiem, że namieszać tu mogą Nędznicy i mam nadzieję, że uda mi się ich w końcu obejrzeć, może nawet dzisiaj jeszcze przed ceremonią. Sama również nie obejrzę tegorocznych Oscarów na żywo, a szkoda, bo to moja coroczna tradycja.

    Co do pracy, wszystko układa się wręcz znakomicie. Szkoda tylko, że tak drastycznie skróciła mi się doba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślę, że "Operacja Argo" to taka chluba Amerykanów, że mogą i Oscara dać.

      Ja też nie mogę tego odżałować. Wracam tak zmęczona, że muszę się zdrzemnąć od razu, i ani się obejrzę jest już 19:/

      Usuń
  10. U mnie też wielkie rozdanie i nawet w większości kategorii się z Tobą zgadzam. =)
    Z najlepszym filmem miałam ogromny problem, bo jestem rozdarta między "Django", a "Nędznikami", a w końcu postanowiłam podjąć męską decyzję i wybrać jeden film. =)

    Wybrałam też inną piosenkę i za zdjęcia jednak nagrodziłabym Kamińskiego, choć i wygrana Mirandy mnie ucieszy. No i w pierwszoplanówce stawiam na Jackmana, choć i tu wygrana Day-Lewisa będzie dla mnie zrozumiała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie tak samo: nie mam nic przeciwko, by wygrał Kamiński czy Jackman. A z piosenką myślę, że trafiłaś. Chociaż mnie "Suddenly" tak wzrusza, że nie mogłam inaczej wybrać :)

      Usuń
    2. "Suddenly" bardzo mi się podoba, ale tyle w soundtracku lepszych utworów, że nie mogę się pogodzić z tym, że nominowali właśnie ten.

      Usuń
  11. O proszę :) Nie widziałam wszystkich filmów z tych wymienionych przez Ciebie, ale faktycznie niektóre i ja sama bym nagrodziła. Mam nadzieję, że Twoje typy pokryją się w jakimś stopniu z tymi prawdziwymi!

    OdpowiedzUsuń
  12. oj widzę, że Akademia konsultowała się z Tobą, bo część wyników się zgodziła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że 9 z moich życzeń się spełniło. Szkoda, że nie więcej :P

      Usuń