środa, 8 lutego 2012

Regina Spektor - prawdziwie oryginalna artystka

O tej artystce usłyszałam po Openerze w 2010 roku. Kilku moich znajomych było na jej koncercie, odbywającym się podczas festiwalu, ktoś wrzucił utwór „Samson” na facebooka i tak się zaczęła moja fascynacja tą cudowną wokalistką, obdarzoną oryginalnym głosem.

Regina Spektor ma, jak dotąd, w swoim dorobku muzycznym 5 płyt. Osobiście najbardziej przypadł mi do gustu album „Far”, a moją ulubioną piosenką jest właśnie „Samson”.


You are my sweetest downfall
I loved you first, I loved you first
Beneath the stars came falling on our heads
But they're just old light, they're just old light
Your hair was long when we first met


Bardzo popularny stał się utwór „The Call”, użyty w drugiej części „Opowieści z Narnii”.




Regina Spektor to nie tylko świetne piosenki, ale też nietypowe i zarazem ciekawe teledyski:




Bardzo chciałabym pójść kiedyś na koncert panny Spektor, liczę na to, że jeszcze odwiedzi nadwiślański kraj.




Gorąco polecam.

1 komentarz:

  1. ja ją kojarzę głównie po "500 dni miłości", zasłuchiwałam się wtedy w jej "hero" i widziałam (oczywiście oczami wyobraźni, niestety:P) Josepha Gordon-Levitt'a smutnego na pustej ulicy... jak ja go chciałam pocieszyć:P po raz kolejny przydałby się przycisk Like it!:)

    OdpowiedzUsuń