sobota, 19 października 2013

Polowanie/Jagten



Jakoś nie słyszałam o tym filmie, gdy wchodził w marcu na ekrany polskich kin. Ostatnio na fali jest jednak Mads Mikkelsen, który świeci triumfy rolą w serialu „Hannibal”, i tak przeglądając jego filmografię trafiłam na „Polowanie” właśnie. Ocena 8,0 ponad 17 tys. użytkowników filmwebu wydała mi się wystarczającą zachęcająca do seansu. 

Rzecz dzieje się gdzieś w Danii, w zapyziałym miasteczku na prowincji. Kilkuletnia dziewczynka o wybujałej wyobraźni mówi dyrektorce przedszkola, że „nie lubi Lucasa i widziała jego siusiaka, który był sztywny jak kij”. Wspomniany Lucas jest jednym z opiekunów w miejscowym przedszkolu i od początku widać, że ma świetny kontakt z dziećmi. Widz nie ma złudzeń, że mała kłamie, by zwrócić na siebie uwagę i może trochę zemścić się na nauczycielu, który zbeształ ją za podarowanie mu serca. Jak jednak reaguje lokalna społeczność? Nietrudno się domyślić, że wybucha ogromny skandal, a oskarżony o pedofilię Lucas z lubianego i godnego zaufania człowieka zostaje zepchnięty na margines i powszechnie znienawidzony. 

„Polowanie” to opowieść o tym jak kłamstwo może zniszczyć komuś życie, a zwłaszcza, jeśli mieszka się w małym mieście, gdzie wszyscy się znają. Główny bohater jest rozwodnikiem, który ani nie potrafi walczyć o mieszkającego z byłą żoną syna, ani tym bardziej o udowodnienie niewinności. Początkowo zamyka się w domu i izoluje, dopiero jednak, gdy widzi, jak daleko sprawy zaszły próbuje walczyć o swoje prawa i godność. Jego desperację świetnie obrazuje scena w markecie, w której pobity i sponiewierany wraca do środka, by dokonać zakupów. Kto uwierzy oskarżonemu o pedofilię w czasach, gdy tyle się o niej słyszy? I czy należy dawać wiarę dziecku, które samo sobie zaprzecza?

 Reżyser celowo nie podaje nazwy miejscowości, w jakiej toczy się akcja. To przecież mogło zdarzyć się wszędzie. 
W jakiejkolwiek małej społeczności, gdzie wystarczy plotka, by znaleźć się na marginesie. Film pokazuje też paranoję, jaka udziela się dorosłym, przekonanym, że nie tylko Klara była molestowana. Zamęt sieje sama pani dyrektor, wmawiająca rodzicom, że jeśli dziecko ma koszmary i boli je głowa, to znak, że także może być ofiarą. Coś takiego nie miałoby racji bytu w dużym mieście, gdzie pełno jest specjalistów, potrafiących odróżnić prawdę od kłamstwa. Tymczasem w małej mieścinie Lucas natychmiast zostaje odsunięty, odwracają się od niego przyjaciele, w sklepie nie chcą mu niczego sprzedać, dawni znajomi zachowują się wobec niego agresywnie i nieludzko. Sytuacja wpływa także na rodzinę bohatera, która zostaje odepchnięta i szkalowana.


Oszczędna gra Madsa Mikkelsena świetnie oddaje emocje, targające głównym bohaterem: Lucas więcej wyraża poprzez mimikę niż słowa, a spojrzenia, jakie rzuca w stronę byłego przyjaciela w kościelnej ławie są kluczowe dla zrozumienia tego, co dzieje się w jego duszy. 

„Polowanie” jest swoistym ostrzeżeniem, by nie rzucać słów na wiatr, bo nigdy nie wiadomo czyich uszu dosięgną. Chybiony strzał, jaki rozlega się w ostatniej scenie, świetnie wyraża to, co reżyser chciał przekazać: łatwo zszargać reputację człowieka, ale jej naprawa jest prawie niemożliwa.

Ocena: 8,5/10.

14 komentarzy:

  1. Ooooch! Jak ty to robisz? jakim cudem wynajdujesz same wartościowe, mocne filmy? Kolejny dopisuję na listę do obejrzenia.
    Sytuacja, w jakiej znalazł się bohater jest okropna. Gęsta i duszna atmosfera małego miasteczka to idealne, sugestywne tło dla dramatu bohatera - wieje grozą, kiedy sobie uświadomić, że taka sytuacja naprawdę mogła mieć miejsce - i z pewnością nieraz miała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo jak Ty wyszukujesz te wszystkie wspaniałe książki:)

      Usuń
  2. Wreszcie coś, co oglądałam. ;)
    Genialny film i fantastyczny Mads. Ależ ja przeżywałam wszystko to, co spotykało głównego bohatera!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba już wiem co będę oglądać jutro :) Mads w "Hannibalu" był świetny, więc kiedy usłyszałam o tym filmie wiedziałam, że muszę go zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko nie zapomnij napisać, jak Ci się podobało:)

      Usuń
  4. Uwielbiam Madsa więc koniecznie muszę obejrzeć ten film !

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie oglądałam "Hannibala", ale patrząc na afisz nie dziwię że, że gość dostał tę rolę. I film wydaje się genialny, a nie też o nim do tej pory nie słyszałam. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że to taki ciekawy film z przesłaniem. Gdzieś widziałam jego urywek i faktycznie robi wrażenie. Niczego nie obiecuje, ale postaram się go obejrzeć w wolniejszym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ochotę na ten film, zwłaszcza, że trochę o nim było głośno, po drugie główny aktor to przecież Hannibal haha :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny film, sam przyznałbym mu nawet dziewiątkę. Aktorsko znakomity, trzyma przed ekranem do ostatniej sceny. Rewelacja, bez dwóch zdań.

    OdpowiedzUsuń
  9. Już dwa razy dodawałam komentarz i nie wskoczył... :( chciałabym tylko powiedzieć (napisać), że choć film bardzo mi się podobał, to trochę naciągany wydaje mi się motyw z tym, że dziecko mówi co mówi, a nie zajmuje się nią poważny psycholog, a nawet kilku, tylko jakiś dziwny facet, który wmawia jej co widziała i jak to było. Ja wiem, ze to małe miasteczko, ale bardzo rozwinięty kraj.
    ps Gdybym nie oglądała tego filmu, to chyba bym się zdenerwowała, że zdradziłaś zakończenie :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Oglądałam, również polecam. To mocny film z przesłaniem.

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny, naprawdę świetny film. ale niestety podejrzewam, że coś takiego mogło się zdarzyć wszędzie, nawet i w wielkim mieście. tyle tylko, że w mieście łatwiej się ukryć, nie jest się skazanym na jeden market i jeden kościół... paranoja jednak pobrzmiewa wszędzie. z jednej strony to dobrze. z drugiej - to naprawdę przerażające, jak niewiele potrzeba, żeby zniszczyć komuś życie

    OdpowiedzUsuń