„Jakże chciałbym odwołać historię swego życia! Ale w jaki sposób mógłbym ją odwołać, skoro pomyłki, z których wynikła, nie były jedynie moimi pomyłkami? Kto bowiem się pomylił, gdy głupi żart mojej kartki został potraktowany na serio?”
Tytułowy żart to pocztówka wysłana przez Ludwika do dziewczyny, której względy chciał zdobyć. Słowa: ,,Optymizm to opium dla ludu! Zdrowy duch zalatuje głupotą! Niech żyje Trocki! Ludwik” stają się początkiem nagonki na bohatera. Niewinny żart zostaje uznany za poważną zbrodnię przeciwko komunizmowi i diametralnie zmienia życie Ludwika: zostaje usunięty ze studiów i partii, i skierowany do karnego oddziału wojskowego, pracującego w kopalni. Za krzywdy obwinia Zemanka, towarzysza, który wygłosił zgubne dlań przemówienie. Po latach nadarza się okazja do zemsty na dawnym wrogu: Ludwik przypadkowo poznaje i nawiązuje romans z żona byłego kolegi - Heleną. Czyni to, by sprawić ból Zemankowi, nie wie jednak, że jego małżeństwo od dawna jest fikcją, a sam stosunek seksualny z żoną znienawidzonego Zemanka przyniesie mu więcej upokorzenia niż satysfakcji.