„Nazywam się Ed Kennedy. Mam dziewiętnaście lat. Jestem młodocianym taksówkarzem. Przypominam wielu młodych ludzi, których spotykacie na przedmieściach – nie mamy zbyt wielkich perspektyw, ani możliwości. Poza tym czytam stanowczo za dużo książek i zdecydowanie nie radzę sobie z seksem oraz płaceniem podatków. Miło mi państwa poznać”.
Po bardzo dobrej „Złodziejce książek” autorstwa
Australijczyka Markusa Zusaka, przyszła pora na „Posłańca” – powieść, która
wciąga od pierwszych stron i skłania czytelnika do refleksji nad własnym
życiem. Osobiście uważam, że jest to książka nie tylko lepsza, ale też bardziej
przekonująca niż „Złodziejka”.
Eda Kennedy’ego poznajemy w momencie napadu na bank.
Ed leży na ziemi i kłóci się ze swoim przyjacielem Marvem, co bardzo
rozzłaszcza napastnika. Gdy wydaje się, że bandyta ucieknie z pieniędzmi, Ed,
niespodziewanie, nawet dla siebie samego, udaremnia rabunek. Wkrótce po tych
zdarzeniach otrzymuje pierwszą kartę – asa karo. Ed nie wie od kogo i dlaczego
otrzymał kartę, zdezorientowany udaje się pod trzy, widniejące na niej adresy.
Stopniowo dochodzi do wniosku, że został wybrany, by zostać Posłańcem i
dostarczać wiadomości. Nie wie tylko jakie. Od tej chwili chłopak będzie niósł
pomoc ludziom, którzy swoje cierpienie znoszą w milczeniu i nie skarżą się, a
przy okazji odmieni swoje życie i pokona największe słabości. Stanie się
szczęśliwy i...potrzebny.
„Łóżko krzyczy z bólu. Skrzypi i jęczy, lecz tylko mnie dobiega jego skarga. Boże, to ogłuszające. „Dlaczego świat tego nie słyszy?” – myślę. W ciągu kilku chwil wielokrotnie zadaję to pytanie. „Ponieważ go to nie obchodzi” – stwierdzam w końcu i wiem, że mam rację. To tak, jakbym został wybrany. Ale wybrany do czego?
Odpowiedź jest prosta.
Ż e b y m n i e o b c h o d z i ł o .”
Każdy, kto czytał „Złodziejkę
książek” zna styl Zusaka: proste, krótkie zdania, które często posiadają więcej
treści niż długie wywody największego erudyty. Siła tej powieści tkwi właśnie w
jej prostocie, inaczej historia Eda Kennedy’ego do bólu zwyczajnego chłopaka,
straciłaby wiarygodność. Autor odnalazł złoty środek, łącząc lekkość stylu z
dużą dawką ironii i humoru.
Ed na swojej drodze poznaje
ludzi, których my wszyscy znamy. Każdy z nas słyszał o jakiejś samotnej
staruszce, nienawidzących się braciach czy matce, która poświęciła wszystko dla
dobra dzieci. Są to historie, które tkwią w nas od zawsze. Nic jednak nie
robimy, by pomóc naszym sąsiadom czy nawet przyjaciołom. Bolesną lekcję naszej
arogancji otrzymuje Ed, niesienie pomocy przyniesie mu wiele cierpienia, ale
też otworzy oczy na drugiego człowieka. To, co na początku wydawało się
przeszkodą, okaże się być tak naprawdę asem. Zusak pokazuje, że poprawianie
świata wcale nie musi być trudne, wystarczy tak niewiele, by sprawić komuś
radość i pokazać, że nie jest samotny. Czasem kilka prostych słów, gestów,
potrafi zdziałać więcej niż hojne, ale pozbawione miłości, podarunki.
„Czasem ludzie są piękni.
Nie z wyglądu.
Nie w tym, co mówią.
W tym, kim są.”
„Posłaniec” to jedna z tych
historii, które odmieniają życie, nie tylko postaci w nich występujących, ale
też nas – czytelników. Po skończonej lekturze nie sposób nie zastanowić się nad
swoim życiem i tym, jakim jesteśmy człowiekiem. Bardzo wzruszająca książka,
którą powinno się wpisać do kanonu lektur szkolnych. Zachęcam.
Ocena: 9/10.
To jedna z moich ulubionych książek - dobrze napisana, poruszająca, jak najbardziej nadaje się na lekturę szkolną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O rany, ale się cieszę, że książka przypadła ci do gustu i napisałaś o niej tak zachęcająco, bo mój własny egzemplarz czeka już na półce, a zdobyłam go raczej z powodu mojej intuicji niż czegokolwiek innego, bo "Złodziejki książek" jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zainteresowana. Tym bardziej, że zachwycił mnie fragment na początku recenzji. Już widziałam, że książka jest dla mnie.;) A i o autorze wiele dobrego słyszałam.;)
OdpowiedzUsuńJa ciągle mam w planach "Złodziejkę książek", ale jakoś na razie nie mogę jej zdobyć. A ta pozycja też zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuń