Przez ostatnie tygodnie cierpliwie oglądałam filmy,
wyróżnione przez Akademię Filmową nominacją do Oscara. Piszę cierpliwie, bo
seanse niektórych produkcji, wymagały ode mnie naprawdę dużego poświęcenia. Z
przykrością stwierdzam, że z roku na rok powstają coraz słabsze filmy, co
świetnie widać przy okazji nominacji do Złotych Globów i Oscarów. Jako
kinomanka mam nadzieję, że 2013 przyniesie znaczącą poprawę i za rok nie będę narzekać,
a jedynie chwalić.
Na ok. 30 godzin przed rozpoczęciem 85. ceremonii rozdania
nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, wręczę moje własne
statuetki. Zapraszam na ceremonię rozdania Oscarów na blogu Kulturalny
Misz-Masz.
Najlepszy
film:
Bestie z południowych krain – ocena: 8,5/10
Django – ocena: 9/10
Bestie z południowych krain – ocena: 8,5/10
Django – ocena: 9/10
Nędznicy – ocena: 9/10
Lincoln – ocena: 6/10
Miłość – ocena: 8/10
Operacja Argo – ocena: 8/10
Poradnik pozytywnego myślenia – ocena: 8/10
Wróg numer jeden – ocena: 7/10
Życie Pi – ocena: 6/10
Lincoln – ocena: 6/10
Miłość – ocena: 8/10
Operacja Argo – ocena: 8/10
Poradnik pozytywnego myślenia – ocena: 8/10
Wróg numer jeden – ocena: 7/10
Życie Pi – ocena: 6/10
Mój
Oscar wędruje do: „Nędzników” i „Django”
ex aequo.
Krótki
komentarz:
za najsłabszy film uznałam „Lincolna”, na którego seansie omal nie zasnęłam.
Gdyby nie świetna gra aktorska Daniela Day-Lewisa pewnie dałabym jeszcze niższą
ocenę. Wśród nominowanych produkcji wiele mi się podobało, choć nie uważam,
żeby były to filmy na miarę Oscara. Rozumiem jednak, że Akademia musiała coś
wybrać, a że w 2012 była posucha, wyszło jak wyszło.
Po
kliknięciu na tytuł przeniesiecie się na stronę z recenzją. Filmy, które nie
doczekały się takowej, pojawią się w lutowych sierotkach.
Najlepszy film nieanglojęzyczny:
Miłość (Austria) – ocena: 8/10.
Kon-Tiki (Norwegia) – 7,5/10.
No (Chile)
Kochanek królowej (Dania) - ocena: 8/10.
Wiedźma wojny (Kanada) - ocena: 8/10.
Mój Oscar wędruje do: „Miłości”.
Krótki komentarz: w tej kategorii poziom jest bardzo wyrównany i wszystkie filmy (poza „No", którego nie widziałam jeszcze) podobały mi się. Myślę, że byłoby ogromną niespodzianką, gdyby nie wygrała „Miłość”, zwłaszcza, że uzyskała też nominację w kategorii głównej. „Wiedźma wojny” może jednak trochę namieszać.
Po
kliknięciu na tytuł przeniesiecie się na stronę z recenzją. Filmy, które nie
doczekały się takowej, pojawią się w lutowych sierotkach.
Michael Haneke - Miłość
Ang Lee - Życie Pi
David O. Russell - Poradnik pozytywnego myślenia
Steven Spielberg - Lincoln
Benh Zeitlin - Bestie z południowych krain
Mój Oscar wędruje do: chciałabym móc napisać Tarantino, ale jako, że go nie ma, to statuetkę przyznaję Michaelowi Haneke.
Najlepsza pierwszoplanowa rola męska:
Bradley Cooper - Poradnik pozytywnego myślenia
Daniel Day-Lewis - Lincoln
Hugh Jackman - Les Miserables - Nędznicy
Joaquin Phoenix - Mistrz
Denzel Washington – Lot
Mój Oscar wędruje do: Daniela Day-Lewisa.
Najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska:
Jessica Chastain - Wróg numer jeden
Jennifer Lawrence - Poradnik pozytywnego myślenia
Emmanuelle Riva - Miłość
Quvenzhane Wallis - Bestie z południowych krain
Naomi Watts - Niemożliwe
Mój Oscar wędruje do: Jennifer Lawrence.
Krótki komentarz: ale by było, gdyby wygrała Hushpuppy (cieszę się na samą myśl).
Najlepsza drugoplanowa rola męska:
Alan Arkin - Operacja Argo
Robert De Niro - Poradnik pozytywnego myślenia
Philip Seymour Hoffman - Mistrz
Tommy Lee Jones - Lincoln
Christoph Waltz – Django
Mój Oscar wędruje do: Christophera Waltza.
Najlepsza drugoplanowa rola żeńska:
Anne Hathaway - Nędznicy
Sally Field - Lincoln
Helen Hunt - Sesje
Amy Adams - Mistrz
Jackie Weaver - Poradnik pozytywnego myślenia
Mój Oscar wędruje do: Anne Hathaway.
Najlepszy scenariusz oryginalny:
Miłość – Michael Haneke
Django – Quentin Tarantino
Lot – John Gatins
Moonrise Kingdom – Wes Anderson & Roman Coppola
Wróg numer jeden – Mark Boal
Mój Oscar wędruje do: Quentina Tarantino i duetu Anderson&Coppola ex aequo.
Najlepszy scenariusz adaptowany:
Operacja Argo – Chris Terrio
Bestie z południowych krain – Lucy Alibar & Benh Zeitlin
Życie Pi – David Magee
Lincoln – Tony Kushner
Poradnik pozytywnego myślenia – David O. Russell
Mój Oscar wędruje do: „Operacji Argo”.
Najlepsza muzyka:
Anna Karenina – Dario Marianelli
Operacja Argo – Alexandre Desplat
Życie Pi – Mychael Danna
Lincoln – John Williams
Skyfall – Thomas Newman
Mój Oscar wędruje do: „Życia Pi”.
Najlepsza piosenka:
"Before My Time" z filmu "Chasing Ice" – muzyka i słowa J. Ralph
"Everybody Needs A Best Friend" z filmu "Ted" – muzyka Walter Murphy, słowa – Seth MacFarlane
"Pi's Lullaby" z filmu "Życie Pi" – muzyka – Mychael Danna, słowa – Bombay Jayashri
"Skyfall" z filmu "Skyfall" – muzyka i słowa Adele Adkins oraz Paul Epworth
"Suddenly" z filmu "Nędznicy" – muzyka - Claude-Michel Schönberg, słowa – Herbert Kretzmer i Alain Boublil
Mój Oscar wędruje do: „Suddenly”.
Najlepsze zdjęcia:
Anna Karenina – Seamus McGarvey
Django Unchained – Robert Richardson
Life of Pi – Claudio Miranda
Lincoln – Janusz Kaminski
Skyfall – Roger Deakins
Mój Oscar wędruje do: „Życia Pi”.
Najlepszy pełnometrażowy film animowany:
Merida Waleczna
Frankeweenie
ParaNorman
Piraci!
Ralph Demolka
Mój Oscar wędruje do: „Frankeweenie”.
Krótki komentarz: nie widziałam żadnego filmu w tej kategorii, a Oscara przyznaję bardziej Burtonowi niż samej animacji.
Jak widzicie, pominęłam część kategorii, samolubnie wybierając tylko te, które mnie interesują. Tak więc 2. ceremonię rozdania Oscarów na Kulturalnym Misz-Maszu uważam za zakończoną.
A teraz wyobraźcie sobie, że jesteście członkami Akademii Filmowej - komu przyznacie Oscara?
Musiałabym obejrzeć wszystkie nominowane filmy, żeby móc pobawić się w przyznawanie Oskarów;) Ciekawe, ile z Twoich przewidywań się sprawdzi;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to nie są przewidywania, tylko moje wymarzone Oscary. Przewidywania byłyby odrobinę inne ;)
UsuńWidziałam jedynie pięć z dziewięciu nominowanych filmów (chociaż jak na mnie to i tak nieźle). Obejrzałam te, które mnie najbardziej interesowały. "Miłość" mam zamiar nadrobić, Życie Pi najpierw chcę przeczytać książkę, a do nudnego Lincolna i Wroga numer jeden mnie nie ciągnie. Na podstawie obejrzanych filmów przyznałabym takie nagrody:
OdpowiedzUsuńNajlepszy film - zgadzam się z Tobą - Django lub Nędznicy :)
Najlepsza pierwszoplanowa rola męska - Hugh Jackman
Najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska - Jennifer Lawrence
Najlepsza drugoplanowa rola męska - Christoph Walz!!
Najlepsza drugoplanowa rola żeńska - Ann Hathaway
Najlepszy scenariusz oryginalny - Anderson i Coppola
Najlepszy scenariusz adaptowany - Operacja Argo
Najlepsza piosenka - Skyfall
Jak widać zgadzamy się w większości :)
Ja pierwszy raz nie obejrzę ceremonii na żywo :( Mam nadzieję, że nikt mnie zaspojleruje i będę mogła cieszyć się emocjami, związanymi z rozdaniem nagród w poniedziałek po pracy.
UsuńJa będę mega zdziwiona, jeżeli Oscar za zdjęcia nie powędruje do "Życia Pi".
OdpowiedzUsuńSama raczej nominajcji nie porozdaję, bo nie widziałam wielu nominowanych... Ale wyników ciekawa jestem. No i "Django" muszę zobaczyć. Ze względu na samego reżysera, co najmniej jednego Oscara bym dała. I Burtonowi oczywiście, chociaż Merida mi się podobała, a Frankeweeniego nie widziałam... :-)
Widzę, że mamy podobne podejście ;)
UsuńJa bym miała spory dylemat z rozdaniem Oscarów, ponieważ najzwyczajniej w świecie mało oglądam filmów itp. Jeśli byłby przyznawane Oscary dla książek, to wtedy mogłabym się pokusić o odpowiednie nominacje :-)
OdpowiedzUsuńNie widziałem wszystkich nominowanych filmów, ale z tych, które oglądałem Operacja Argo była najlepsza.
OdpowiedzUsuńFakt, to dobry film. Akurat dziś obejrzałam i muszę przyznać, że trzyma w napięciu od początku do końca. Ale Afflecka dalej nie lubię :P
UsuńPodoba mi się Twoje rozdanie :) Może ktoś zza wielkiej wody przeczyta i na szybko pozmienia co nieco w kopertach ;) A prawdę mówiąc mało widziałam, więc dla mnie - wszystkie Oscary wędrują do Tarantino. Za wszystko. Nawet w tych kategoriach, w których nie był nominowany, łącznie z pierwszoplanową rolą żeńską. Ale by był numer! ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że choć jedną statuetkę "Django" dostanie, a właściwie myślę, że Waltz musi wygrać :)
UsuńNo, ba! ;) Jeśli nie, to całkiem zwątpię w tę galę... Już w ubiegłym roku niezbyt trafiła w moje gusta :)
UsuńMój Oskar pewnie też powędrowałby do Nędzników albo Django (z akcentem na ten pierwszy film :)), ale bardzo wątpię, czy któryś z nich ma jakiekolwiek szanse na statuetkę. Bardzo możliwe, że trafiłaś z męską rolą pierwszoplanową, sporo osób obstawia tego pana. I chyba zgodzę się z Oskarem dla Jennifer, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła w tym Poradniku :) No i Anne Hathaway, hmm, jak ona nic nie dostanie to niech spadają, wyślemy jej naszą statuetkę :D Aha i mam nadzieję, że Merida Waleczna nie wywalczy dla siebie nic tej nocy :))
OdpowiedzUsuńNo tak, pamiętam Twoją recenzję tej animacji, dlatego nie dziwię się temu, co piszesz. Mnie również Jennifer bardzo zaskoczyła, bo myślałam, że to będzie aktorka jednej roli (czyli tej w "Igrzyskach Śmierci").
UsuńTeż bym sobie życzyła Oscara dla „Frankeweenie”. Burton zasługuje na niego jak mało kto. :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się obejrzeć tylko cztery filmy z dziewięciu nominowanych, więc ciężko mi się wypowiadać na temat ewentualnego zwycięzcy. Z tych, które widziałam wybrałabym Django. Życie Pi, Poradnik pozytywnego myślenia i Operacja Argo nie stanowią dla niego moim zdaniem większej konkurencji, ale rozumiem, że namieszać tu mogą Nędznicy i mam nadzieję, że uda mi się ich w końcu obejrzeć, może nawet dzisiaj jeszcze przed ceremonią. Sama również nie obejrzę tegorocznych Oscarów na żywo, a szkoda, bo to moja coroczna tradycja.
OdpowiedzUsuńCo do pracy, wszystko układa się wręcz znakomicie. Szkoda tylko, że tak drastycznie skróciła mi się doba :)
A ja myślę, że "Operacja Argo" to taka chluba Amerykanów, że mogą i Oscara dać.
UsuńJa też nie mogę tego odżałować. Wracam tak zmęczona, że muszę się zdrzemnąć od razu, i ani się obejrzę jest już 19:/
U mnie też wielkie rozdanie i nawet w większości kategorii się z Tobą zgadzam. =)
OdpowiedzUsuńZ najlepszym filmem miałam ogromny problem, bo jestem rozdarta między "Django", a "Nędznikami", a w końcu postanowiłam podjąć męską decyzję i wybrać jeden film. =)
Wybrałam też inną piosenkę i za zdjęcia jednak nagrodziłabym Kamińskiego, choć i wygrana Mirandy mnie ucieszy. No i w pierwszoplanówce stawiam na Jackmana, choć i tu wygrana Day-Lewisa będzie dla mnie zrozumiała.
Mam dokładnie tak samo: nie mam nic przeciwko, by wygrał Kamiński czy Jackman. A z piosenką myślę, że trafiłaś. Chociaż mnie "Suddenly" tak wzrusza, że nie mogłam inaczej wybrać :)
Usuń"Suddenly" bardzo mi się podoba, ale tyle w soundtracku lepszych utworów, że nie mogę się pogodzić z tym, że nominowali właśnie ten.
UsuńO proszę :) Nie widziałam wszystkich filmów z tych wymienionych przez Ciebie, ale faktycznie niektóre i ja sama bym nagrodziła. Mam nadzieję, że Twoje typy pokryją się w jakimś stopniu z tymi prawdziwymi!
OdpowiedzUsuńoj widzę, że Akademia konsultowała się z Tobą, bo część wyników się zgodziła :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że 9 z moich życzeń się spełniło. Szkoda, że nie więcej :P
Usuń